Koło sterowe na scenie V Chełmskiego Festiwalu Szantowego

wykonawcy: Shantażyści, Sasiedzi, Orkiestra Samanta

miejsce: Chełmski Dom Kultury
data: 3 października 2015

3 października 2015 roku to data, która na zawsze pozostanie w moim sercu. W piątej edycji Chełmskiego Festiwalu Szantowego ponownie wróciliśmy do żeglarskich klimatów, tworząc wieczór pełen niezapomnianych wrażeń. o godzinie 17.00 rozpoczęliśmy naszą muzyczną podróż od występu zespołu Shantażyści, który w tym roku obchodził pięciolecie swojego istnienia.

Jubilaci zaśpiewali dla nas a capella, a scenę ChDK wypełniły pełne tęsknoty ballady, morskie opowieści oraz klasyczna szanta. Odwaga w eksploracji różnych stylów oraz umiejętność ich łączenia sprawiły, że występ Shantażystów okazał się niezwykle barwny i poruszający.

Następnie scenę wypełnili Sąsiedzi, zespół założony w 2001 roku, który zdobył wiele nagród na znanych festiwalach szantowych. Barwne głosy i bogate, akustyczne instrumentarium stworzyły niepowtarzalny klimat tego wieczoru, dając chełmskiej publiczności szerokie spektrum muzycznych doznań.

Uwieńczeniem naszej muzycznej podróży był występ zespołu Orkiestra Samanta. Ich żywiołowa, pełna ekspresji i różnorodności muzyka, połączona z barwnymi opowieściami o morzu, sprawiła, że ten występ był prawdziwym arcydziełem artystycznym. Repertuar zespołu oparty na autorskich tekstach, zainspirowanych literaturą morską i własnymi doświadczeniami z rejsów, przykuł uwagę publiczności i przyniósł nam niezapomniane chwile pełne magii i fascynacji.

Dzięki wsparciu społeczności, Chełmskiego Domu Kultury, Urzędu Miasta Chełm oraz sponsorów, V Chełmski Festiwal Szantowy przekształcił się w niezwykłą ucztę dźwięków. Stał się nie tylko koncertem, ale także magicznym świętem, które zaprowadziło nas w pasjonujący świat muzyki, entuzjazmu i niekończących się morskich przygód.

Jako Komandor Klubu, czułem ogromną dumę, obserwując, jak nasze wspólne marzenia oraz ciężka praca zamieniają się w wyjątkową podróż przez morze dźwięków, zostawiając w naszych sercach niezatarty ślad.